Wirtualna rzeczywistość – pomysł na wizualizację marzeń w okularach VR?
Wirtualna rzeczywistość i realne budynki – te pojęcia chodzą ze sobą za rączkę w dzisiejszej architekturze. Jak zakochani nastolatkowie. Dowiedz się dlaczego!
Wyobraź sobie, że…
…otwierasz drzwi samochodu, stawiasz stopy na granitowych płytach w kolorze jasnoszarym. Wychodzisz, zamykasz za sobą drzwi. Idziesz. Kroczysz. Mijasz bujne jak wąsy Twojego dziadka klomby zdobiące budynek z frontu. Przed Tobą wyrastają ogromne aluminiowe drzwi. To drzwi wejściowe do nowoczesnego biurowca. Otwierają się przed Tobą. Pokonujesz hol, na podłodze ułożony jest marmur w szachownicę. Klasyka. Jak Twoje Oxfordy.
Mijasz recepcję i wychodzisz na zewnątrz. Tam czeka na Ciebie ogromny dziedziniec. Dostrzegasz wysokie drzewa: brzozy i iglaste, tak dla równowagi. Jing jang. Dostrzegasz, że w rogach podwórza ktoś zasadził winogrona, które soczyście pną się do góry po drewnianych kratownicach. Co my tu jeszcze mamy? Nawet ziołowy ogródek. Dostrzegasz ludzi, którzy wąchają w nim miętę, szczypiorek, rozmaryn. Zatrzymujesz się chwilę, by objąć to wszystko wzrokiem. Idziesz dalej.
Pokonujesz kolejne drzwi, wchodzisz do środka, ponownie widzisz marmurową podłogę. Tutaj Twoją uwagę przyciągają wertykalne ogrody wysokie na kilka metrów. Przed Tobą majaczą windy. Kilka kroków i stajesz przed jedną z nich, wciskasz przycisk, po chwili drzwi sezamu otwierają się. Wchodzisz do środka.
Po opuszczeniu windy wykonujesz kilka kroków, by pokonać kolejne drzwi, piękne, dębowe. Wysokie na 3 metry. Otwierasz je, by zobaczyć kontuar, za którym siedzi kobieta, a obok niej mężczyzna. Masz już przed sobą ostatnią parę drzwi. Otwierasz je i wchodzisz do pięknego biura, urządzonego w stylu klasycznym. Jest duże, podchodzisz do okien ciągnących się od podłogi aż po sam sufit. Długie, wysokie, zrobiłyby karierę w koszykówce. Okna wyglądają na urokliwy dziedziniec, na którym przed chwilą byłeś. Zasiadasz w fotelu. Dużym, wygodnym. Jak król na tronie. Bo stąd zarządzasz swoim królestwem. Oto Twoje biuro
Mijasz recepcję i wychodzisz na zewnątrz. Tam czeka na Ciebie ogromny dziedziniec. Dostrzegasz wysokie drzewa: brzozy i iglaste, tak dla równowagi. Jing jang. Dostrzegasz, że w rogach podwórza ktoś zasadził winogrona, które soczyście pną się do góry po drewnianych kratownicach. Co my tu jeszcze mamy? Nawet ziołowy ogródek. Dostrzegasz ludzi, którzy wąchają w nim miętę, szczypiorek, rozmaryn. Zatrzymujesz się chwilę, by objąć to wszystko wzrokiem. Idziesz dalej.
Pokonujesz kolejne drzwi, wchodzisz do środka, ponownie widzisz marmurową podłogę. Tutaj Twoją uwagę przyciągają wertykalne ogrody wysokie na kilka metrów. Przed Tobą majaczą windy. Kilka kroków i stajesz przed jedną z nich, wciskasz przycisk, po chwili drzwi sezamu otwierają się. Wchodzisz do środka.
Po opuszczeniu windy wykonujesz kilka kroków, by pokonać kolejne drzwi, piękne, dębowe. Wysokie na 3 metry. Otwierasz je, by zobaczyć kontuar, za którym siedzi kobieta, a obok niej mężczyzna. Masz już przed sobą ostatnią parę drzwi. Otwierasz je i wchodzisz do pięknego biura, urządzonego w stylu klasycznym. Jest duże, podchodzisz do okien ciągnących się od podłogi aż po sam sufit. Długie, wysokie, zrobiłyby karierę w koszykówce. Okna wyglądają na urokliwy dziedziniec, na którym przed chwilą byłeś. Zasiadasz w fotelu. Dużym, wygodnym. Jak król na tronie. Bo stąd zarządzasz swoim królestwem. Oto Twoje biuro
Cyfryzacja budownictwa
nie jedno ma imię
Mówią, że jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów. Jeśli więc choć trochę przemówił do Ciebie ten opis, gdy tylko zobaczysz to na własne oczy, powinno spodobać Ci się znacznie bardziej! Już nie musisz wyobrażać sobie projektowanego budynku, siedząc nad papierami z rzutami. Doskonale wiemy, że większość osób nie ma aż tak rozwiniętej wyobraźni przestrzennej, aby poczuć klimat bez jego wizualizacji. Podajemy więc rękę naszym Klientom i dlatego w naszym biurze architektonicznym tworzymy wizualizacje projektów, które można oglądać w okularach VR. To pozwala poczuć się jak użytkownik obiektu, i to jeszcze przed rozpoczęciem budowy!
Skoro już zobaczyłeś wszystko przez gogle VR, teraz już wiesz, do czego dążysz. Właśnie takie możliwości daje wirtualna rzeczywistość wykorzystywana w projektach architektonicznych. Tak, robimy takie rzeczy!
Doszliśmy do wniosku, że ta technologia pozwoli nam:
- Szybko zweryfikować oczekiwania klienta
- Atrakcyjnie zaprezentować produkt, czyli projektowany budynek
- wykorzystać potęgę podświadomości i wizualizacji marzeń